Bo ja myślę, szczerze mówiąc, dość przyziemnie. Wspomniani Rakowski i Wilczek też mówili, że Polaków nie interesuje stół okrągły, tylko suto zastawiony, i trochę w tym było racji.
Dla mnie to są też te choćby otwarte granice, programy typu Erazmus etc, no ale to raczej nie będzie argument dla Bagsia.
Pełne półki w sklepach?
Bo ja myślę, szczerze mówiąc, dość przyziemnie. Wspomniani Rakowski i Wilczek też mówili, że Polaków nie interesuje stół okrągły, tylko suto zastawiony, i trochę w tym było racji.
Dla mnie to są też te choćby otwarte granice, programy typu Erazmus etc, no ale to raczej nie będzie argument dla Bagsia.