rewolucja, jak mniemam, niestety osobista, zatem się nie przydam. Kurczę mać. Blaszany bębenek w kącie, flaga Gruzji zwisa smętnie przykryta jakąś suknią, runda zimowa się kończy, wszystko jest takie smętne i do wyrzygania pokojowe… Żądam barykady!
Ach jo,
rewolucja, jak mniemam, niestety osobista, zatem się nie przydam. Kurczę mać. Blaszany bębenek w kącie, flaga Gruzji zwisa smętnie przykryta jakąś suknią, runda zimowa się kończy, wszystko jest takie smętne i do wyrzygania pokojowe… Żądam barykady!