partyzant, nie ma nic przeciwko wyciekowi danych ogólnie dostępnych Tekstowiczanom.(czy jak to się odmienia)
Pewna blogerka blee spowodowała, że odkurzyłem tu swoją od prawie dwóch lat nie widzianą grzędę.
Jacek Jarecki wypowiedział magiczne zdanie, a maszyna TXT nie pozostawiła złudzeń, co trzeba z tym faktem zrobić.
Filmiku okolicznościowego nie wkleję.
Ale jest git.
niejaki
partyzant, nie ma nic przeciwko wyciekowi danych ogólnie dostępnych Tekstowiczanom.(czy jak to się odmienia)
Pewna blogerka blee spowodowała, że odkurzyłem tu swoją od prawie dwóch lat nie widzianą grzędę.
Jacek Jarecki wypowiedział magiczne zdanie, a maszyna TXT nie pozostawiła złudzeń, co trzeba z tym faktem zrobić.
Filmiku okolicznościowego nie wkleję.
Ale jest git.
I niech tak zostanie.
partyzant -- 16.12.2009 - 15:49