o ile wiem, Chile odbija korzystnie od sąsiadów. Zaś Allende to trochę więcej złych rzeczy, niż tylko durne pomysły ekonomiczne.
O gospodarkę mi chodzi,
o ile wiem, Chile odbija korzystnie od sąsiadów. Zaś Allende to trochę więcej złych rzeczy, niż tylko durne pomysły ekonomiczne.