poważnie to faktycznie chyba to nie przemija, najwyżej ma czas uśpienia/zapomnienia itd
No ale pozory trza zachowywać i egzystować jakoś dalej:)
Chyba.
Synergie, e tam, kevin jest nieprzemijający i smak zimnej coca-coli:) i jeszcze kilka innych rzeczy.
A poważnie to przecież ja nie piszę o przemijaniu czy jego braku, ja się trochę nabijam z Kevina i z ramówek telewizyjnych:), acz fakt lubię jak coś trwałe i stałe jest.
Pino, a dziękuję za NOhavicę.
Doc, dobry całkiem ten Eldo.
A tam nie zajarzyli, nie zajrzyli to by wtedy, gdyby mi ktoś zaczął wypominać jak ja się moge Kevinem zachwycać:), takim badziewiem:)
Pani Krystyno, przyznam się, że teraz to ja nie zajarzyłem:)
Pozdrowienia dla wszystkich i do usłyszenia w poniedziałek wieczorem prawdopodobnie dopiero.
Poldku,
poważnie to faktycznie chyba to nie przemija, najwyżej ma czas uśpienia/zapomnienia itd
No ale pozory trza zachowywać i egzystować jakoś dalej:)
Chyba.
Synergie, e tam, kevin jest nieprzemijający i smak zimnej coca-coli:) i jeszcze kilka innych rzeczy.
A poważnie to przecież ja nie piszę o przemijaniu czy jego braku, ja się trochę nabijam z Kevina i z ramówek telewizyjnych:), acz fakt lubię jak coś trwałe i stałe jest.
Pino, a dziękuję za NOhavicę.
Doc, dobry całkiem ten Eldo.
A tam nie zajarzyli, nie zajrzyli to by wtedy, gdyby mi ktoś zaczął wypominać jak ja się moge Kevinem zachwycać:), takim badziewiem:)
Pani Krystyno, przyznam się, że teraz to ja nie zajarzyłem:)
Pozdrowienia dla wszystkich i do usłyszenia w poniedziałek wieczorem prawdopodobnie dopiero.
grześ -- 18.12.2009 - 22:46