A jak Kevin to tylko w Święta, w inny czas szkoda na to czasu przecież:)
Rok temu po kolacji wigilijnej oglądaliśmy rodzinnie Kevina:), zabawne to było strasznie, poza tym popijałem sobie z bratem whisky, co też miało swój urok właściwie.
Acz fakt, do tradycji świątecznych takie postępowanie się nie zalicza chyba
Paprptniku, nie znasz Kevina?
Poważnie?
:)
Dziwne, chyba należysz do nielicznych:)
A jak Kevin to tylko w Święta, w inny czas szkoda na to czasu przecież:)
Rok temu po kolacji wigilijnej oglądaliśmy rodzinnie Kevina:), zabawne to było strasznie, poza tym popijałem sobie z bratem whisky, co też miało swój urok właściwie.
Acz fakt, do tradycji świątecznych takie postępowanie się nie zalicza chyba
grześ -- 18.12.2009 - 22:53