Stach był takim uroczym alter ego Pana Kleiny, takie wrażenie przynajmniej miałem.
Zresztą częste to rozwiązanie w literaturze, nie tylko blogowej.
pzdr
Nie no wiem,
Stach był takim uroczym alter ego Pana Kleiny, takie wrażenie przynajmniej miałem.
Zresztą częste to rozwiązanie w literaturze, nie tylko blogowej.
pzdr
grześ -- 29.12.2009 - 22:47