Jeż Franek, pomieszkujący w kupie liści jaką mu corocznie zostawiam, nie jest do bicia. Przy ostatniej odwilży chyba się obudził, bo warzywka, które dla niego zastawiłam, zniknęły. Niech śpi smacznie. Jament. :)
Tylko nie jeża
Jeż Franek, pomieszkujący w kupie liści jaką mu corocznie zostawiam, nie jest do bicia. Przy ostatniej odwilży chyba się obudził, bo warzywka, które dla niego zastawiłam, zniknęły.
Magia -- 31.12.2009 - 14:31Niech śpi smacznie. Jament. :)