Po pierwsze analiza Pałulo mnie rozśmieszyła do łez. On to jednak potrafi napisać coś, co do złudzenia sugeruje, że jest tam jakaś treść...
Po drugie, w komentarzach, bardzo piękny zapis tego, jak to uzależnienie nie istnieje.
Hi hi.
Niezłe :)
Po pierwsze analiza Pałulo mnie rozśmieszyła do łez. On to jednak potrafi napisać coś, co do złudzenia sugeruje, że jest tam jakaś treść...
Po drugie, w komentarzach, bardzo piękny zapis tego, jak to uzależnienie nie istnieje.
Hi hi.
Gretchen -- 03.02.2010 - 11:50