Wcześniej GUI ćwiczono w laboratoriach Xerox PARC, gdzie Jobs z Woźniakiem i koleżkami złożyli kiedyś brzemienną w skutki wizytę;-)
Ale WYSIWYG to coś innego. Dzięki technologii PostScript, teksty składane w komputerze można było już na ekranie zobaczyć w postaci identycznej, z jaką wyjadą z drukarki. A programy do łamania (Pagemaker, później Ventura i Quark) dodały do tego niesłychaną łatwość kompozycji stron – z umiejscowniem elementów graficznych i zdjęć włącznie.
Dopiero premiera Macintosha, towarzyszących mu programów i drukarki postscriptowej Laserwriter była prawdziwą rewolucją w mojej branży.
Jeżeli Macworld uważa inaczej, to jest głupi i ma wszy.
Lisa była pierwszym komputerem na rynku
z interfejsem graficznym (GUI)
Wcześniej GUI ćwiczono w laboratoriach Xerox PARC, gdzie Jobs z Woźniakiem i koleżkami złożyli kiedyś brzemienną w skutki wizytę;-)
Ale WYSIWYG to coś innego. Dzięki technologii PostScript, teksty składane w komputerze można było już na ekranie zobaczyć w postaci identycznej, z jaką wyjadą z drukarki. A programy do łamania (Pagemaker, później Ventura i Quark) dodały do tego niesłychaną łatwość kompozycji stron – z umiejscowniem elementów graficznych i zdjęć włącznie.
Dopiero premiera Macintosha, towarzyszących mu programów i drukarki postscriptowej Laserwriter była prawdziwą rewolucją w mojej branży.
Jeżeli Macworld uważa inaczej, to jest głupi i ma wszy.
merlot -- 05.02.2010 - 09:06