kiedy wróci? jesienią, jak już Adminowi przejdzie borderline…
Nie było lata. Jesień szła od wiosny
Jak ziąb – od wody, jak od dzwonu kręgi.
Dnia piętnastego Burns pozbierał wiosła,
Zaszedł nad morze, Zawrócił do karczmy.
W karczmie odnalazł płomień, knot i łoju
Wysoką wieżę – u szczytu szczerbioną.
Płonącej wieży strzegła wyżla głowa,
Zakola dymu wciekały w jej chrapy.
Zaś obok głowy ustawiono dzban,
Zaś obok dzbanu rozkruszono chleb,
Zaś w cieniu chleba ukryła się mysz,
Spojrzała na Burnsa – i stała jak martwa. (...)
gdzie Stopczyk
widuję go na bloxie i na gmailu.
kiedy wróci? jesienią, jak już Adminowi przejdzie borderline…
Nie było lata. Jesień szła od wiosny
Jak ziąb – od wody, jak od dzwonu kręgi.
Dnia piętnastego Burns pozbierał wiosła,
Zaszedł nad morze, Zawrócił do karczmy.
W karczmie odnalazł płomień, knot i łoju
Wysoką wieżę – u szczytu szczerbioną.
Płonącej wieży strzegła wyżla głowa,
Zakola dymu wciekały w jej chrapy.
Zaś obok głowy ustawiono dzban,
Zaś obok dzbanu rozkruszono chleb,
Zaś w cieniu chleba ukryła się mysz,
Spojrzała na Burnsa – i stała jak martwa. (...)
Grochowiak
:)
Pino -- 15.02.2010 - 07:48