(“Magia” czy “Magio”? ta dyskusja obok o wołaczach wprowadza mi zamęt)
No, sukces to za dużo powiedziane, chociaż mogło tak zabrzmieć, po prostu się zdziwiłam, że to wszystko jednak przyniosło jakiś efekt.
A czegoś takiego jak “zawieszenie ratyfikacji” to chyba w ogóle w prawie nie ma, po prostu nie rozpoczęto procedury ratyfikacyjnej. Zawiesić to można członka w partii i pranie w łazience.
Magia
(“Magia” czy “Magio”? ta dyskusja obok o wołaczach wprowadza mi zamęt)
No, sukces to za dużo powiedziane, chociaż mogło tak zabrzmieć, po prostu się zdziwiłam, że to wszystko jednak przyniosło jakiś efekt.
A czegoś takiego jak “zawieszenie ratyfikacji” to chyba w ogóle w prawie nie ma, po prostu nie rozpoczęto procedury ratyfikacyjnej. Zawiesić to można członka w partii i pranie w łazience.
Pino -- 03.02.2012 - 18:29