Rozwód porządkuje ale sprawy cywilne i prawne, włącznie z podziałem czasu( jeśli są dzieci) dla dzieci – jest “pozamiataniem” po związku małżeńskim a nie jego uporządkowaniem. Nawet ładnie by to wyglądało i bardzo europejsko. Tylko co z dziećmi począć.. .
Dlatego jakoś nie sprawia mi radości analizowanie tragedii jaką jest rozpad małżeństwa. Wolę myśleć o jego udoskonalaniu i wypełnianiu – w tym kierunku inwestować swój czas, to ma większy sens i pożytek.
AnnaP
Rozwód porządkuje ale sprawy cywilne i prawne, włącznie z podziałem czasu( jeśli są dzieci) dla dzieci – jest “pozamiataniem” po związku małżeńskim a nie jego uporządkowaniem. Nawet ładnie by to wyglądało i bardzo europejsko. Tylko co z dziećmi począć.. .
Dlatego jakoś nie sprawia mi radości analizowanie tragedii jaką jest rozpad małżeństwa. Wolę myśleć o jego udoskonalaniu i wypełnianiu – w tym kierunku inwestować swój czas, to ma większy sens i pożytek.
************************
Drążę tunel.. .
poldek34 -- 03.03.2012 - 19:55