Olbrzymi kraj (choć słabo zaludniony), wspaniała kultura.
Chiny, ech, byłam kiedyś na konferencji (mój referat był o Korei Północnej, jest chyba na TXT) poświęconej łamaniu praw człowieka w różnych krajach. Powiadam, rzygałam mentalnie, choć jestem odporna, rzygałam na te wszystkie Chiny, Indie itd.
Choć absolutnie najgorsza była powiastka (dwugodzinna, koleżanka Karolina mocno przekroczyła limit czasowy, ale machnęliśmy ręką) o Argentynie. Brudna junta. Tylko siedem lat, a groza.
Docent
Olbrzymi kraj (choć słabo zaludniony), wspaniała kultura.
Chiny, ech, byłam kiedyś na konferencji (mój referat był o Korei Północnej, jest chyba na TXT) poświęconej łamaniu praw człowieka w różnych krajach. Powiadam, rzygałam mentalnie, choć jestem odporna, rzygałam na te wszystkie Chiny, Indie itd.
Choć absolutnie najgorsza była powiastka (dwugodzinna, koleżanka Karolina mocno przekroczyła limit czasowy, ale machnęliśmy ręką) o Argentynie. Brudna junta. Tylko siedem lat, a groza.
Pino -- 10.03.2012 - 17:22