pisanie jako autoterapia?
Skąd ja to znam? :) Na (nie)szczęście mi przeszło, bo nie działa jednak/działa na krótką metę (jak wszystkie poprawiacze nastroju)
Hm,
pisanie jako autoterapia?
Skąd ja to znam?
grześ -- 25.03.2012 - 20:53:)
Na (nie)szczęście mi przeszło, bo nie działa jednak/działa na krótką metę (jak wszystkie poprawiacze nastroju)