Mam wrażenie, że zgadzamy się w 100%, w tej sprawie. „Za, a nawet przeciw” prowadził złotomikrofonowy Ernest Zozuń, czy jakoś tak. Napisałem mu emalię, że może przeprowadzić eksperyment organizując 2 „okna życia” w jednym mieście. W jednym niech będzie pełna anonimowość, zaś w drugim „pomocna dłoń państwa”. Zobaczymy, które będą wybierać zdesperowane matki. Jakoś nie przeczytał tego. :)
Panie Grzesiu!
Mam wrażenie, że zgadzamy się w 100%, w tej sprawie. „Za, a nawet przeciw” prowadził złotomikrofonowy Ernest Zozuń, czy jakoś tak. Napisałem mu emalię, że może przeprowadzić eksperyment organizując 2 „okna życia” w jednym mieście. W jednym niech będzie pełna anonimowość, zaś w drugim „pomocna dłoń państwa”. Zobaczymy, które będą wybierać zdesperowane matki. Jakoś nie przeczytał tego. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 06.12.2012 - 00:19