A póki co – zawsze będzie nieodpowiedni “moment dziejowy”, zawsze będzie zły “timing”, bo Ukraina zawsze będzie państwem frontowym. Zatem my będziemy grzecznie trzymali buzie na kłódkę sterroryzowani wizją ruskich tanków w Kijowie i Lwowie, a tymczasem banderowszczyzna będzie spokojnie poszerzała swe polityczne wpływy.
Z tej sytuacji byłoby wyjście – integracja Ukrainy ze strukturami euroatlantyckimi, ale banderowcy właśnie tego nie chcą. A więc tym bardziej należy naciskać na Ukrainę, by ich izolowała – choćby za pomocą “prostych komunikatów”. To jest w interesie zarówno naszym, jak i samej Ukrainy.
pozdrawiam
@ sergiusz
Weź mnie zbanuj, będziesz miał spokój.
A póki co – zawsze będzie nieodpowiedni “moment dziejowy”, zawsze będzie zły “timing”, bo Ukraina zawsze będzie państwem frontowym. Zatem my będziemy grzecznie trzymali buzie na kłódkę sterroryzowani wizją ruskich tanków w Kijowie i Lwowie, a tymczasem banderowszczyzna będzie spokojnie poszerzała swe polityczne wpływy.
Z tej sytuacji byłoby wyjście – integracja Ukrainy ze strukturami euroatlantyckimi, ale banderowcy właśnie tego nie chcą. A więc tym bardziej należy naciskać na Ukrainę, by ich izolowała – choćby za pomocą “prostych komunikatów”. To jest w interesie zarówno naszym, jak i samej Ukrainy.
pozdrawiam
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb -- 23.03.2014 - 20:29