Jak się używa jakiegoś „nowego” słowa, to powinno ono pojawić się w kontekście wyjaśniającym jego znaczenie. Użycie takiego słowa tylko raz i to w tytule, niczego nie wyjaśnia. Dodatkowo sprawę zaciemnia fakt, że jest to wariacja dotycząca wymowy słowa powszechnie używanego. U Władysława Kopalińskiego hasło podane jest „problem(at)”. Zatem ta forma niczego nie wnosi do wypowiedzi.
Panie Piotrze!
Jak się używa jakiegoś „nowego” słowa, to powinno ono pojawić się w kontekście wyjaśniającym jego znaczenie. Użycie takiego słowa tylko raz i to w tytule, niczego nie wyjaśnia. Dodatkowo sprawę zaciemnia fakt, że jest to wariacja dotycząca wymowy słowa powszechnie używanego. U Władysława Kopalińskiego hasło podane jest „problem(at)”. Zatem ta forma niczego nie wnosi do wypowiedzi.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 22.07.2014 - 05:25