Jest konkurencyjne podejście. Wybrać jedną gminę. Przekonać jej mieszkańców do secesji i przyjąć sensowną konstytucję, a potem rozpocząć przyjmowanie do nowopowstałego państwa gminy, które przeprowadzą u siebie referendum, że też chcą żyć w normalnym świecie…
Panie Piotrze!
Jest konkurencyjne podejście. Wybrać jedną gminę. Przekonać jej mieszkańców do secesji i przyjąć sensowną konstytucję, a potem rozpocząć przyjmowanie do nowopowstałego państwa gminy, które przeprowadzą u siebie referendum, że też chcą żyć w normalnym świecie…
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 18.01.2015 - 17:28