U „konika” czy raczej cinkciarza można było kupić lub sprzedać dolary, marki czy funty. To nie powodowało, że złoty był wymienialny. Zatem w moim systemie może Pan mieć kantor i robić to cinkciarze robili. Natomiast wartość towaru nie wynika z jakiegoś przeliczenia jednej waluty na drugą, tylko z przeliczenia ceny poprzez stawkę minimalną za godzinę.
Panie Piotrze!
U „konika” czy raczej cinkciarza można było kupić lub sprzedać dolary, marki czy funty. To nie powodowało, że złoty był wymienialny. Zatem w moim systemie może Pan mieć kantor i robić to cinkciarze robili. Natomiast wartość towaru nie wynika z jakiegoś przeliczenia jednej waluty na drugą, tylko z przeliczenia ceny poprzez stawkę minimalną za godzinę.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 01.03.2016 - 22:24