Niech da sobie luzik z politykami, actami, morderczymi babami, detektywami bez licencji i niech sobie o 20:10 obejrzy
“Tron we Krwi” Kurosawy!
Zaprawdę powiadam Wam, że więcej zassie z tego rozumu, do swego pustego łba, niż z gówna serwowanego przez szczujnie wszelkiego sortu!
Chcecie rozmawiać z Tuskiem, a nie znacie tej wspaniałej wersji przygód Makbetowszczaka?
komentarze
Znamy
I nie chcemy rozmawiać z Tuskiem, my Pino
Pino -- 06.02.2012 - 19:37obejrzeć
zawsze warto, tym bardziej, ze w pewnym sensie nie jest to komedia romantyczna, chociaż z innej strony…
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 06.02.2012 - 19:59Kurde, a ja dalej nie znam żadnego
filmu Kurosawy, masakra…
grześ -- 07.02.2012 - 19:14Toś ciemny
...jak “tabaka w rogu” :)
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 08.02.2012 - 16:25Fragment wulkaniczny
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 08.02.2012 - 16:50a słodki Toshiro
... w wersji nieco tandetnej, ale ciężko coś konkretnego znaleźć na tubach
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 08.02.2012 - 16:57