3:42

Raz, dwa, trzy… szósty raz z rzędu budzę się o 3:42. Za chwilę położę się i jeszcze pośpię, ponieważ budzik mam dzisiaj nastawiony na 7:00. Wszak sobota. Postanowiłem upamiętnić ten dziwaczny fakt.
Tekst dopiszę jutro.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

re: 3:42

zdradzasz się sam przed świtem.

jeśliby godzinę twojego przebudzenia pomnożyć przez liczbę słupów trakcyjnych do Włoszczowej, odjąć od tego ilość litrów spalonych przez samolot w locie do Smoleńska, dodać do tego numer buta Kaczyńskiego i podzielić przez wzrost Antoniego wyjdzie liczba rakiet ziemia powietrze wystrzelonych przez radzieckich w samolot rządowy. To tak proste jak strzały w Sarajewie.


Jarecki

czy Ty spisz na klawiaturze?

************************
Drążę tunel.. .


Ale pomogło!

Dzisiaj obudziłem się o 7:30. Wielką moc ma słowo pisane

Wspólny blog I & J


Hm,

podobno dużo osób w depresji ma problem o tej godzinie, tak mi się też z wierszem skojarzyło:

http://www.poezjaa.info/index.php?p=2&a=20&u=375

I jeszcze SDM a właściwie Stachura chyba piosenkę napisali o tej czwartej nad ranem, coś w tym musi więc być.

Ja na szczęście śpię długo, najwyżej nie mogę zasnąć.


Subskrybuj zawartość