Bo liczy się to, aby przekraczać samego siebie. Nie traktować siebie, jak tego, który wszystko posiadł i musi “wszystko TERAZ “obronić i potwierdzić”, ale jako tego, który “WSZYSTKO” zaczyna od nowa.. .
jakoś lakonicznie wyszło ale tak już jest, że “jeślibyś chciał poprzestać na tym co zdobyłeś” – ucieknie to jak piasek ściśnięty w dłoni i nic nie pozostanie.. . Trza “płynąć ku głębi..” a wtedy nic co przejściowe nie będzie w oczach jak już kres a jedynie jako etap przejściowy.. .
Pozdrawiam!
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
ten blog może irytować, wzbudzać mieszane uczucia, skłaniać do refleksji natychmiastowej lub od niej odstraszać.Wchodzisz więc na własną odpowiedzialność i na własne ryzyko
komentarze
Hm, jakos dziś lakoniczne
bardzo to słowo na niedzielę:)
Pozdrawiam.
grześ -- 19.09.2009 - 10:04Grześ
jakoś lakonicznie wyszło ale tak już jest, że “jeślibyś chciał poprzestać na tym co zdobyłeś” – ucieknie to jak piasek ściśnięty w dłoni i nic nie pozostanie.. . Trza “płynąć ku głębi..” a wtedy nic co przejściowe nie będzie w oczach jak już kres a jedynie jako etap przejściowy.. .
Pozdrawiam!
************************
poldek34 -- 20.09.2009 - 11:54W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .