“WSI swoje działania koncentrowały także na werbowaniu znanych publicystów, wywodzących się z opozycji solidarnościowej, którzy pośrednio lub bezpośrednio mieli wpływ na życie polityczne kraju, gdyż m.in. wykorzystywano ich jako konsultantów: Andrzeja Grajewskiego161 ps. „MUZYK” (dziennikarza, późniejszego członka Kolegium IPN 161 Teczka – Andrzej Grajewski. W teczce zachowane są: własnoręcznie wypełniona „Ankieta Osobowa” dla kandydujących do służby oraz życiorys. W kwestionariuszu A. Grajewski napisał m.in.: „w 1990 r. luźno współpracowałem z Biurem Analiz UOP”. Z lektury teczki konsultanta ps. „MUZYK” wynika, że intensywne kontakty z WSI A. Grajewski utrzymywał w latach 1992-93. Wypłacono mu 15 mln starych złotych. Współpracę z konsultantem ps. „MUZYK” podjęto ponownie w 1995 r., choć miał on wówczas pewne opory związane ze zwycięstwem Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich. W aktach brak informacji o przyczynach zaniechania dalszej współpracy bądź o jej kontynuacji.” [Raport Antoniego Macierewicza o likwidacji WSI]
„Jarosław Kaczyński osobiście oczyścił Andrzeja Grajewskiego z zarzutów, które w raporcie o likwidacji WSI zamieścił Antoni Macierewicz” [Rzeczpospolita 4.02.2008].
„Słabnie pozycja Antoniego Macierewicza w PiS. Niektórzy politycy tej partii spekulują, że myśli on o założeniu własnej formacji związanej ze środowiskiem o. Rydzyka.”[Onet.pl 4.02.2008]
„Macierewicz pytany o ewentualne tworzenie nowej formacji politycznej śmieje się i mówi: – Koncepcja mi się podoba, ale nie będę tego komentował.” [Gazeta.pl].
Niepewny wzrok Jarosława Kaczyńskiego sponad podniesionych wysoko do całowania rąk pielęgniarek, okupujących jego premierowski jeszcze wówczas gabinet mógł ujawniać nie tylko zakłopotanie spowodowane ich postawą. Być może także już wiedział o urządzeniach zagłuszających telefony kobiet, zainstalowanych tam przez BOR na polecenie… . Nie wiadomo. Wszyscy teraz zrzucają z siebie odpowiedzialność.
Antoni Macierewicz tego nie może zrobić. Pozostawił pisemne ślady. Teraz, kiedy się wiatr historii obrócił, świadczą przeciw niemu. W PiSie szykuje się kolejne pożegnanie.
Tylko teraz jakoś niezręcznie będzie mówić o braku honoru osoby, którą jeszcze niedawno się stawiało za wzór. Niesłychanie trudno będzie z nieszczerym uśmiechem i w kąt skierowanym wzrokiem opowiadać o apanażach, które ominęły spodziewającego się ich na próżno odstępcy. Macierewicz bowiem był bezinteresowny i niezłomny. Pryncypialny.
Każdy kto Antoniemu Macierewiczowi bezwzględnie nie potakiwał, dawał w jego mniemaniu dowód na wielce podejrzaną, żeby nie powiedzieć antypolską postawę. Teraz PiS się go pozbywa? A jego niebezpieczna wiedza i skłonność do wygłaszania spontanicznych opinii? A morale bezkrytycznych cmokierów, dotąd zgodnie z nakazem, bez zmrużenia oka opluwających swoich wczorajszych jeszcze kolegów będzie na tyle silne aby wytrzymać świadomość zderzenia z przewidywaną reakcją pełnego temperamentu pana Antoniego? Przecież jest on ciągłym gościem Radia Maryja i ojca Rydzyka. Ma gdzie swoje tezy głosić.
Rozprawa z „inteligencikami” w rodzaju Zalewskiego, Ujazdowskiego czy Jurka nie była trudna. Właśnie ich obycie i kultura wyróżniały ich i oddzielały od pisowskiego środowiska już wcześniej. Samoistnie. Teraz „bulteriery” będą musiały stanąć przeciwko graczowi świadomemu swej misji i ofiar jakie dla niej trzeba ponieść. Potrafiącemu boleśnie ugryźć.
PiS stanął przed próbą, którą można było łatwo przewidzieć w momencie powierzania Antoniemu Macierewiczowi stanowiska, wyciągającego go z politycznego niebytu. Partia wyjdzie bardzo poobijana. Bardzo.
komentarze
Nie powiem, by pasjonował mnie kolejny odcinek zapasów w błocie
ale jeśli już dojdzie do pojedynku “gigantów” Kaczyński kontra Macierewicz, to radziłbym przez rozpoczęciem zakładów wziąć pod uwagę taki oto drobiazg:
Nie wiemy, co Macierewicz wyniósł w swojej czarnej teczce na swoich do niedawna sprzymierzeńców. Co ciekawe, nie wie tego również Kaczyński.
Gdy się małpie daje brzytwę...
oszust1 -- 04.02.2008 - 11:02Oszust 1
No właśnie. Nic dodać.
Stary -- 04.02.2008 - 11:18Mamy
więc kolejnego Polskiego Patriotę – Szkodnika wysadzonego z siodła.
Igła -- 04.02.2008 - 14:37Szkoda tylko, że ocierającego się o głupotę, skandal, i zwykłą niekompetencję.
No i sprawiającego wrażenie chorego furiata.
Igła
Igła
Nie wiadomo jeszcze, czy wyleci. Mocne znaki na to wskazują ale…
Stary -- 04.02.2008 - 16:13Scena polityczna się chyba porządkuje.
Macierewicz
staje sie polskim Fouche?
Gdyby tak było,to chyba bracia jednojajowi mocno będą zabiegać o pozostanie pana M.w partii i jakieś frukta mu zapewnią.
A może sie mylę?
Zenek -- 04.02.2008 - 18:27Pozdrawiam
19Zenek
w stosunkach z ojcem Rydzykiem sa bardzo powściągliwi i wyrozumiali. Niewykluczone, że także tutaj podobne cechy objawią.
Stary -- 04.02.2008 - 19:20Pozdrawiam wzajemnie.