TVP Historia a właściwie prezes publicznej zatrudnia właściwie wykwalifikowanych publicystów do prowadzenia programów omawiających zagadnienia najnowszych dziejów. I panowie Rafał Ziemkiewicz, którego tam stale prawie widuję a i Piotr Semka, brylują. Wczoraj byli ponowie Semka, Michalkiewicz i prof. Hołda – na dodatek. Temat: prawa człowieka.
Dyskusja ożywiła się w momencie poruszenia Karty Praw Podstawowych. Okazało się, że panowie Semka i Michalkiewicz trwają w przekonaniu że dyskusja o niej w Polsce trwa. W odróżnieniu od profesora, który uważa, że bynajmniej a dokument od wielu już lat opracowany mógłby na to zasługiwać, gdyby był kontrowersyjny. Profesor jest w tej dyskusji tłem. Sam zresztą stwierdza, że ma wrażenie jakby w innym żył świecie.
Według prawicowych publicystów jest Karta dokumentem kontrowersyjnym gdyż mógłby doprowadzić do niepożądanych wyników wywołanych jego ogólnikowością. A prawa człowieka w ogóle mogą być nadużywane. Na przykład prawo do wyrażania niechęci. W wyniku tego przyrodzona prawicowcom odraza dla homoseksualistów nie może być przez nich należycie konsumowana, bo prawa człowieka każą takich odmieńców tolerować. Podobnie kobiety, poprzebierane za feministki zamierzają może męskość penalizować lub jej objawy ograniczać. A w ogóle, to takie właśnie wynalazki jak prawa człowieka w innej epoce służyły może do poszerzenia wolności a teraz tę wolność zawężają.
Dzisiaj zaś Jarosław Kaczyński stwierdza, że wielce zawiła preambuła, zamierzona przez PiS dla ustawy o ratyfikowaniu Traktatu Lizbońskiego nie jest poprawianiem sukcesu a blokadą dla tych, którzy by za poklepanie po ramieniu chcieli w przyszłości wyprzedawać narodowy interes. Na przykład Kartę Praw Podstawowych podpisywać. Musi biedny tak mówić bo ojciec Rydzyk po ramieniu nie klepie. Przezwiskami w rodzinę mu miota i łaskę odebrać może a ona ma znacznie większą wartość jak klepanie. Każde upokorzenie zastąpi. Bo bunt w partii rysuje się już wyraźnie.
Chociaż ci pisowscy buntownicy jednym tchem wyrażają chęć zdemokratyzowania partii i ponownego przyjęcia integrystów w jej szeregi. Sami mają w dodatku pecetowską proweniencję. Działają w terenie. Chcą demokracji dla przyjęcia ortodoksyjnej dyktatury co jednak wykluczy powstanie na prawicy kolejnego odłamu. Aż zgrzyta od sprzeczności. Ale Kaczyński, który w tym wszystkim może pozostać na lodzie, pokutny wór na siebie założy niczym Henryk IV w Canossie? Tylko kto tu jest Grzegorzem VII? To może jednak obrotny prezes coś wymyśli. Ale lepszego jak preambuła. Bo ta, kompletnie sprzeczna z ogłaszaną jako wiekopomny sukces negocjacją zaczyna pachnieć wieloletnią joaniną, która się ostatecznie okazała długoterminowa dlatego tylko, że od lat funkcjonowała a nie dlatego, że pozwalała coś blokować latami.
A w ogóle, to internauci piją piwo, oglądają pornografię i w przerwach zajmują się polityką. Cholera. To na pewno ci z prawicy. Przecież to ich wódz tak o nich mówi. Może się przepiszę. Podrzucą mi wtedy linki. Samemu mi się szukać nie chce. Pochoruję jeszcze chyba z tego lenistwa. Bo nie chciało mi się dyskretniej piguł wywalić i sprawa się rypła. Mam nowe. Jeszcze cudowniejsze. Od samego ich widoku mam dreszcze. Nie obejdzie się bez łyknięcia przynajmniej jednej. I minę też zrobię jak prezes o preambule opowiadający. Może mi hauspis uwierzy. Takim bredniom daje wiarę, że można mieć nadzieję. Jedną chyba przeżyję. Potem się zobaczy.
Jak daleko sięgam słabnącą już pamięcią, nienawidziłem głupoty. I wielokrotnie dochodziłem do wniosku, że izolowanie jej nosicieli byłoby dla świata zbawienne. Powstałby oczywiście problem z każdorazowym określaniem kto jest kandydatem. Zgodziłbym się na nominowanie. Przy pomocy Internetu. W przerwach między filmikami. I w momentach szczególnie pobudzających smak Żywca. Tyle, że byłbym nieprzekupny. Żadnych układów.
Na razie poćwiczę. Mam niezłego pilota. Nuże więc.
Co za ulga.
komentarze
Stary!
Rozum jest najsprawiedliwiej podzielonym dobrem na świecie. Nikt nie narzeka na jego brak. Więc wyznaczanie głupców może skończyć się tak jak u Булата Окуджавы. Proszę sprawdzić.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.03.2008 - 17:27Jerzy Maciejowski
Dlatego też nominować powinni ludzie gniewni. Zawsze to zresztą robią.
Stary -- 13.03.2008 - 09:17Pozdrawiam wzajemnie.