Druga część raportu z likwidacji WSI nie zostanie opublikowana. Bo jest w nim “…zbyt wiele fragmentów, w których fakty zastąpiono interpretacjami – powiedział w wywiadzie dla “Newsweeka” Lech Kaczyński…” [TVN 24].
Interesujące. Pierwsza wersja raportu z likwidacji WSI nie dostarczyła zapowiadanych „porażających faktów”. Jej stwierdzenia nie spowodowały jakichś spektakularnych procesów karnych dla niecnych handlarzy bronią czy innych gwałcicieli prawa chronionych przez likwidowaną instytucję. To wszystko się miało pojawić w drugiej części raportu. Ona miała by aneksem uwzględniającym uwagi, jakie się nasunęły po ujawnieniu jego podstawowej wersji.
Opublikowany już raport spowodował jednak pewną liczbę procesów. Nie takich przecież, jakich oczekiwaliśmy. W ich wyniku MON przeprasza i płaci odszkodowania tym, którzy się poczuli pomówieni przez autorów opracowania. Zapewne z powodu zbyt daleko posuniętych wnioskowań czy skrótów myślowych w nim zawartych.
Jaka była ilość interpretacji w stosunku do liczby wszystkich zawartych w drugiej części raportu informacji, nie wiemy. Nie wiemy też jakich tematów owe tajemnicze interpretacje dotyczyły. Możemy się tego tylko domyślać. Albo przywołać znane nam fakty i zastosować metodę analogii.
Oto wczoraj stały się za sprawą Gazety Wyborczej szerzej znane fragmenty blogu Jerzego Targalskiego. Według niego Polska jest Ubekistanem a PO ekspozyturą Moskwy. To bardzo daleko idące interpretacje ale swym natężeniem ujawniania swoistej rzeczywistości odpowiadają zapowiedziom, jakie towarzyszyły likwidowaniu WSI. Można więc przypuszczać, że interpretacje zawarte w aneksie do raportu o likwidacji wojskowych służb mają podobną treść i formę. Zaś wstrzymanie jego publikowania jest przejawem weryfikacji własnego oglądu rzeczywistości dokonanej przez pałac prezydencki.
Niebawem się skończą wakacje. Znowu się w mediach pojawią podekscytowani politycy, pragnący swoje podniecenie przenieść na odpowiednio straszony elektorat. Znowu się w złości zaczerwienią i obleją potem poczciwe z natury twarze pikników a ich usta miotać będą oskarżenia, pomówienia i napawać strachem. Tych oczywiście przestraszą, którzy im uwierzą.
Tylko jak tu wierzyć interpretacjom.
komentarze
Spokojna głowa!
Zaraz obrońcy 4erpe, tak rozgorączkowani ostatnio, że admin musi ich wodą polewać, odpowiedzą ci tak, że sam uwierzysz…
Pozdrowienia i powodzenia
jotesz -- 19.08.2008 - 10:31:)
Jotesz
No nie wiem. Ale może?
Pozdrawiam wzajemnie
Stary -- 19.08.2008 - 09:19Naiwni jesteście
Haków na kampanię wyborczą potrzebuje, a nie się krępuje jakimiś niedokładnościami.
TNM -- 19.08.2008 - 12:57Tępiciel
Może masz rację.
Tylko co to za haki. Jeżeli są tam dowody na przestępstwo, to musi być o tym zawiadomiona prokuratura. Jeżeli nie, to współpraca z legalnymi służbami nie może być obciążeniem.
Ale, tyle dziwnych rzeczy już było…
Stary -- 19.08.2008 - 14:27Stary
Nieważne. Rzuci się na 5 dni przed wyborami te, jak to Kaczyński ujął, interpretacje, a “ciemny lud kupi” (gorączka wyborcza). Co będzie potem, to już bez znaczenia.
TNM -- 19.08.2008 - 14:54haki
jeśli tępiciel ma rację, a na to wygląda, to jest to kolejny mój powód do zawiedzenia się na braciach, i pomimo, że nadal uważam LK za najlepszego prezydenta, to jeśli nie spełni swoich obietnic wyborczych wyjaśnienia sugerowanych ciemnych spraw WSI, to niech nie liczy na to, że ciemny lud znów to kupi w kolejnej kampani, jeśli popełniano przestępstwa przeciwko RP to mają spaść głowy, właściwie to po co literatura w postaci raportu, aneksu etc., powinny być złożone odpowiednie dokumenty w prokuraturze i już
AnnaP -- 19.08.2008 - 20:29AnnaP
Pełna zgoda.
Co do jakości prezydentów, to na bezrybiu i rak ryba.
Poruszyłaś tu bardzo interesujace zagadnienie. Myślę, że porównanie naszych prezydentów nie jest możliwe. Wady kazdego z nich gdzie indziej się uzewnętrzniały. I wszystkie były dramatyczne, jeżeli nie dyskwalifikujące.
Dobry temat. Na Twoim miejscu szerzej bym go opisał.
Stary -- 21.08.2008 - 11:22Stary
przemyślę temat, póki co, jeszcze w ramach zbierania się do kupy, jadę pomedytować w góry
AnnaP -- 21.08.2008 - 18:14