Czasami Mąż się urywa i jedzie gdzieś “konferencyjnie”. Nie powiem jako, że my małżeństwo dość stroświeckie, to te parę dni… więcej »
Jadłem wczoraj obiad w knajpie, która spełnia warunki kultowości w ujęciu Hłaski lub Nowakowskiego. Stali bywalcy, zaprzyjaźni… więcej »