No, mamy więc kolejną “aferkę”: [link] albo aferę piszę bez satysfakcji z udziałem ministrów rządu i władz klubu posels…  więcej »

Na moim domowym biurku króluje faks, solidny, ciężki model z wszystkimi bajerami. Lubię go. Bo znam go doskonale. Na ślepo wiem cz…  więcej »

Bywają różne. Ładne, nieładne, mądre, głupie, wysublimowane i prymitywne. Są jak kameleon, który zawsze dostosuje się do okol…  więcej »

Jak co roku po tej porze, ksiądz odwiedza kogo może… Odwiedził też i Be ów, czyli naszą rodzinę. Wizyta przebiegała zwycza…  więcej »

Piękne są tylko chwile. Śpiewasz tak, żyjesz tak i wierzysz, że brzydki jest świat. Bzdura. Posłuchaj tej bajki. ...  więcej »

W lipcu mąż nieszczęśliwie stracił pracę. Jako, że na kierowniczym stanowisku miękką d..ę miał i takież serce świnia zo…  więcej »

Taka dziwna sytuacja. Nie jestem, na pewno, katolikiem. Na pewno nie jestem chrześcijaninem. Nie jestem starozakonnym. Ani buddystą....  więcej »

Trzydziesta trzecia notka zakompleksionej dorci blee, która najlepiej widzi sercem, co czyni ją naiwną i słabą. !data:image/j…  więcej »

Nie lubię jak się ze mnie “robi wariata”. Nikt nie lubi. Bo to, że Tarczy nie będzie, było prawie pewne już od roku.I trudno. Wyb…  więcej »

Zamieszczam obiecany dialog, z drobną jednakowoż modyfikacją rozmawiają Intelektualistka z Intelektualistą. Przepra…  więcej »

Akurat sobie czytam o Pear’ym i jego wyprawach na Grenlandię i Biegun. W nieogrzewanej hali, przy temperaturze minus 5, dzięki …  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »

Bywa, że myślę o sobie jak o księdze, w której zapisuje się wszystko co mnie spotyka. Ona, Irena, moja babcia. Dla wielu to sł...  więcej »

Daj mi spokój! – Krzyknął Dżony do staruszka i tak szybko się odwrócił, że zniknął. Staruszek pogmerał w kieszeni, wyj  więcej »

Czy Tomasz Sikora się wyspał? Jak Justyna Kowalczyk pomieści wszystkie swoje narty, w ciasnych kontenerach, jakie przeznaczono dla …  więcej »

Jak to jest przyjść na imprezę w rok i 46 tygodni od zaproszenia na nią? Całkiem nieźle, zważywszy, że impreza wciąż trwa. G…  więcej »

To był niedzielny poranek. Na dworze siarczysty mróz wymalowywał na szybach przecudne wzory… W domu ziąb, pomimo, że mama naha…  więcej »

...  więcej »