Przyjaźń.


Wow, Jędruś przyjeżdża. Wreszcie. Nie ma to jak przyjaźń.

PS. Joni Mitchell smęci cudnie, więc napiszę więcej. Kurwa, a gdzie miłość jak M czy jakoś tak. No, ale tu situation bardziej skomplikowana, bo o kobiety( a raczej tę jedną, której nie ma) chodzi. Więc na razie samotność, wino, ja. I tak immerfort?

Wiosna i głupoty gadam, więc kończę.

A od Joni się nie stroni, jak wiedzą wszyscy.


komentarze (35)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, .
  1. Grzesiu,

    głupot nie gadasz, piszesz jak czujesz....i mogę sie założyć ze jesteś zodiakalnym Rakiem.????? To wyjątkowy typ mężczyzny.

    pozdrowienia

    2007-04-28 01:17ustronna0272
  2. Ustronna, z tym Rakiem to pudło:)

    Dzięki za komentarz.Pozdrowienia.

  3. Ps. A co do wyjątkowego, to

    się zgodzę, bom próżny czasem.

  4. Eee tam - wyjątkowy :)

    Normalny chłop na głodzie :) Upierdliwy jak zodiakalna panna (męska!), ale wrażliwy i przez to cierpi.
    Grzesiu - weź na drogę jakiegoś Bucha i smaruj do Nicponia. Ożyjesz, słowo! :)

  5. ->Grześ

    Samotność i wino do pewnego momentu nawet i dobre są - a potem przyjdzie co trzeba :-)

    pozdrowienia

  6. Grzesiu,

    pudlo, no nic próbowałam:)
    Nie jestem Rakiem ale zadatki masz :). Pewnie twój ascendent jest w raku ;), albo twój znak zodiaku graniczy z depresyjnym, nadwrażliwym, wysublimowanie złośliwym Rakiem, którego wpływy takiego wyjątkowego osobnika z ciebie zrobiły ;). A z romantycznymi skłonnościami to u ciebie jak?
    Dużo wolnego czasu przed nami, twoj przyjaciel zjechał, wypij z nim litry wina, przegadaj godziny rozprawiając o zyciu. Poczuj sie znowu lepiej, az do kolejnego dolka.
    Kurcze, wcale nie zamierzalam cie "analizowac", a jakos tak wyszlo.:))))))No to jaki jestes znak zodiaku?
    pozdr.

    2007-04-28 10:36ustronna0272
  7. No Lew jest obok Raka

    chyba, więc zgadłaś.
    PS> Co to za trudne słówko na ,,a" , bo nie rozumiem...

  8. Jacek Ka,

    zgadzam się w sumie,
    Freeman, no trafiłeś z opisem mnie, ale nie jest tak całkiem źle:)

  9. Ascendent

    Ja też nie wiedziałem, co to jest ascendent, ale zajrzałem do SJP i mi wyszło, że toto ma trzy znaczenia, a najbardziej pasujące to: "punkt przecięcia ekliptyki i horyzontu we wschodniej części nieba". Zastanawiam się dlaczego "we wschodniej"?

  10. ascendent

    tak majówkowo i cieplo, to mozna sobie pozwolic na odskocznie od politykowania :)))
    Astrologiia na sobote, dla tych co wierzą w nią.

    A trudne slowo na 'a' oznacza w astrologii najprościej mówiąc znak zodiaku, który wschodzi w momencie narodzin. Jego położenie uzależnione jest od dokładnego czasu i miejsca narodzenia. Przeciętnie co około dwie godziny nad wschodnim horyzontem pojawia się nowy znak, możemy więc przyjąć, że co około dwie godziny zmienia się Ascendent. Tradycyjne źródła astrologiczne głoszą, że Ascendent jest jednym z najważniejszych i najbardziej czułych punktów w horoskopie, który opisuje nasz wygląd, osobowość, pierwsze wrażenie wywierane na innych, sposób w jaki wchodzimy w relacje z otoczeniem, a nawet nastrój, jaki panował podczas naszych narodzin.
    Wynika to stąd, że ascendent opisuje nasz sposób kontaktowania się ze światem zewnętrznym, to, co uważamy, że powinniśmy pokazywać innym. To taka nasza maska ochronna, dzięki której świat zewnętrzny nas nie rani na każdym kroku. To także pryzmat, przez który postrzegamy świat i innych ludzi i przez który inni postrzegają nas (jakbyśmy znajdowali się w domu o np. pomarańczowych szybach - cały świat wydaje nam się pomarańczowy, ale też i gdy ktoś zajrzy do wnętrza naszego domku - wszystko zobaczy w pomarańczowych barwach. Źródłem ascendentalnych przekonań i zachowań jest wychowanie: cechy opisywane przez ascendent to te, które wpajane nam są i/lub które nabywamy w dzieciństwie na drodze kontaktów z najbliższym otoczeniem. Przedstawia też te zachowania, które mają nam pomóc w osiągnięciu swoich celów - to wszystko czerpiemy z doświadczeń dziecięcych.
    Ascendent wyraźnie zabarwia wszystkie inne nasze cechy i zachowania, ale jest to często tylko pewna “bezpieczna” powierzchowność. Przy kontaktach bardziej osobistych, intymnych, zdejmujemy tę maskę, otwieramy pomarańczowe okna i pozwalamy swoim bliskim zajrzeć do swego prawdziwego wnętrza

    Nasz ascendent pokazuje jak dopasowujemy się do społeczności.

    (zrodlo: strona Integra oraz Astrolabium)

    A żeby dowiedziec jaki masz ascendent musisz dokladna godzine urodzenia.
    I w moim odczuciu, na pierwszy rzut oka, Lwa nie przypominasz. A pozniej dodales 'próżny' co juz bardziej pasuje do Lwa.
    Zabawa w horoskopy, znaki zodiakow ma sens dla tych co maja ochote w to wierzyc. Nie mylic jednak tego z horoskopami z gazet, (akurat sama bedac na stażu czesto dostawalam zlecenie aby napisac horoskop na kolanie. A wygladalo to mniej wiecej tak: Co wydazylo sie w zeszlym tygodniu u Ryby?, byla nieszczesliwa....a to niech w tym tygodniu zaswieci slonce;)).

    Jak znasz godzine urodzenia to moge sprawdzic.

    pozd.

    2007-04-28 12:36ustronna0272
  11. Torlin,

    rozjaśniłam trochę:)? Z 'przecięciem' trafione,
    a "we wschodniej" ...no bo tam wschodzi slonce;).
    Co to jest SJP?

    A ty jaki znak? Nie to, żebym chciała zrobić mape ze znakami zodiakow salonowiczow? ;-). Nie mam pojęcia jak przekładałoby sie to upodobania polityczne gości salonu
    Jacek.Ka świetną robotę zrobił.

    pozdrowienia.

    2007-04-28 12:45ustronna0272
  12. Ustronna, chyba po południu

    koło 16, 29 lipca, jak na mój gust to jestem jednak urodzony gdzieś listopad, październik, no i wnocy, to bardziej pasuje do mnie:)
    Chociaż może i lipiec, u takiego Camusa słońce i upał to była mroczna pora, a noc np. u Novalisa to pora najbardziej pozytywna, no, ale romantyk był z niego, tylko, że nie demoniczny jak ci, których ja czytuję choćby Hoffmann.

  13. Ustronna

    SJP to jest Słownik Języka Polskiego
    http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=ascendent
    Jeżeli chodzi o mnie, urodziłem się o 19.30 - 15 listopada, więc jestem Skorpionem.

  14. Eeeee...

    ...Aha. Aha.

    2007-04-28 15:12Mad Dog1333798"All of your stars will be falling down one day"www.maddog.salon24.pl
  15. Mad, nie rozumiem:)

    ale lubię lapidarność , więc ujdzie:)

  16. grzesiu!

    Widzę, że nie zauważyłeś, ale przemysław saracen próbuje rapować.

    Co prawda z mizernym skutkiem, ale jednak.. aha, aha.

    pozdro

  17. Stvorek, ja rap to prawie jak

    techno uważam za coś złego:), czego istnienie jest dowodem, że Bogu nie wszystko na świecie wyszło:),więc się nie poznałem.
    Pozdrowienia, do Nicponia się wybierasz, bo coś cię nie widziałem na liście ani w blogowych rozmowach o majówce nie uczestniczysz, a tam normalnie sama elita się zbiera.

  18. grzesiu

    ...aha. aha. Znaczy rozumiem:-)
    Stvorku, jak to jest byc ksiezycem?

    2007-04-28 15:46Mad Dog1333798"All of your stars will be falling down one day"www.maddog.salon24.pl
  19. Stworki, Grzesie i te inne...

    Co to, z głupim Jareckim wódy( albo czego) nie chcecie się napić? Obrażony, ide robić grilla z szaszłykami własnej roboty!

  20. Jarecki, jakie nie chcemy,

    chcemy, ale się nie da mieć wszystkiego. I trza w domu trwać i do pracy się brać. Pzdr.
    A oczywiście pamiętaj, że ty jako samozwańczy strażnik imprezy i póxniej przekazów o niej, masz jakiś tekst sporządzić. mam nadzieję, że się tam nie spijecie wszyscy za bardzo i nie będziecie w takim stanie, by treść majówki jakoś oddać.
    Tylko nie jak jeden wielki pisarz, że rzyg i nic więcej. Chybaż Gombrowicz o rzygu cuś pisał,jam ignorant, więc jak zwykle w mej głowie tylko strzępki jakiejś wiedzy się kołaczą.
    Pzdr

  21. @Autor

    Ja bym powiedziała samotność, czerwone wino, papierosek, widok z mojego okna i jakaś muzyka. Tylko takie chwile wspominam najmilej. Inaczej mówiąc sama, ale nie samotna. Pozdr. :)

  22. Iwona, racja,

    tylko u mnie bez papieroska wersja.
    Pozdrawiam.

  23. @Grześ

    wiesz co, opowiedziałbym Ci pewną historię o pomyleniu nrów telefonów i co z tego wynikło... . Opisałem to w komentażu pod którymś wpisów na swoim blogu.

    Jak chcesz, poczytaj. W zyciu czasem i deprecha jest jak zbawieniem, a może to najważniejsze "części" zycia... .

    Pozdrawiam, :-))

    2007-04-28 20:57poldek lub staszek... .1432597"Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".www.poldek34.salon24.pl
  24. Poldek 34, a jakies dokładniejsze namiary?

    Na tę historię? No chyba, że sam odnajdę w twoich tekstach. Pozdrawiam.

  25. @grześ

    Eh... ten mój nałóg, staram się walczyć, ale póki co ponoszę same porażki :P

    P.S. Wersja z Martini zamiast wina też jest ok.

    P.S.2. Na kiepski dzień polecam New Radicals - "You've got the music in you" :) Mogę Ci wysłać na maila. :) Zaraz Ci się humor poprawi.

  26. @grześ

    Albo Dire Straits - "Brother in Arms" KOcham ten utwór. :)

  27. @Grześ

    jak masz cierpliwośc, szukaj pod "WIelkanocny bankomat z zawsze dodatnim saldem".
    Tak się nazywa ten wpis.

    Na dole w dopiskach znajdziesz.... .

    "Jest dosyć osobisty ale może poprawić chumor "pesymiscie"..".

    Szukaj a znajdziesz(cokolwiek miałoby to znaczyć), :-)))

    Pozdrawiam,

    2007-04-28 21:50poldek lub staszek... .1432597"Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".www.poldek34.salon24.pl
  28. która płyta Joni Mitchell?

    "Blue" znalazłoby się pewnie w 50 moich ulubionuych płyt wszechczasów

    2007-04-29 00:50Piotrek0101
  29. Iwona,

    New Radicals nie znam, więc jakby ci się chciało to [email protected]
    Piotrek, nie wiem z której płyty, utwór nazywa się ,,Both Sides now", wiem, że w filmie ,,Actually love" jest ilustracją świetną jednej sceny, a słuchałem go słuchając którejś sjesty Kydryńskiego, bo ostatniuo powtórek sobie słucham ze strony jazz.pilsner.pl
    Poldek, poszukam.
    Poizdrawiam i spac idem.

  30. grzesiu

    Każdy tak ma. Do czasu. Ciebie też ta prawidłowość dotyczy.

    A Joni Mitchell jest świetna.

    Pozdr.

  31. @grześ..

    Panie, pan tu tylko wino masz?:D

    Nic mocniejszego?

    Pozdr.

  32. Inkwizytorze, ja

    winko preferuję, ale i mocniejsze rzeczy okej, choć dzisiaj właśnie żem wychylił z dwoma osobami ( w tym z bohaterem mojego wpisu tegoż) dużo wina domowej roboty i jest pozytywnie.
    Pzdr

  33. Witaj Grzesiu

    Chciałam Cię powiadomić o ostatecznej decyzji rozstania z Salonem24.

    Nie znikam jednak całkowicie: założyłam nowego bloga, do którego serdecznie zapraszam:

    http://venivenissa.blogspot.com/

    Pozdrawiam

    V.

  34. Venisso, czasem zajrzę,

    mam nadzieję, że nie zapomnę. Pozdrawiam.

  35. grzesiu

    Machnąłem pościk o muzyce z list przebojów. Jeśli masz czas i ochotę, zapraszam.

    Pozdr.

archiwum postów »

PnWtŚrCzPtSoNd
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31