Ufko,

Ufko,

klasyczny przykład zapodalas. Ja pierwsze doświadczenia porodowo-zdjęciowe miałam w Niemczech. Byłam wtedy Au-pair, i rodzina u której “sprzatalam” fotografowała wszystko. Raz natchnęłam się na albumy pelne wstrzasajacych zdjec. Poród, Bylam w szoku.

osobiście wychodzę z zalozenia, ze mezczyzna potrzebny jest przy porodzie….ale nie do pstrykania zdjec , lecz do ściskania dłoni.

pozdrawiam

a korale kiedyś odbiorę. Obiecuje.


Poród rodzinny By: ustronna (32 komentarzy) 12 grudzień, 2007 - 21:43