Może dla tego, że nie było żadnej alternatywy, na kogo ludzie zawiedzeni odejściem Rokity czy Marcinkiewicza (i innych) mogli przenieść poparcie. Z PiS na PO, czy na odwrót to by była za duża wolta. No to i słupki sondażowe stały.
Ale jak się pojawi alternatywa pomiędzy PO i PiS, może się okazać, że ta stagnacja była złudna i, że wiele osób tyko czekało na odpowiedni moment…
Dlaczego sondaże po spektakularnych odejściach się nie zmieniły?
Może dla tego, że nie było żadnej alternatywy, na kogo ludzie zawiedzeni odejściem Rokity czy Marcinkiewicza (i innych) mogli przenieść poparcie. Z PiS na PO, czy na odwrót to by była za duża wolta. No to i słupki sondażowe stały.
Ale jak się pojawi alternatywa pomiędzy PO i PiS, może się okazać, że ta stagnacja była złudna i, że wiele osób tyko czekało na odpowiedni moment…
follow -- 13.12.2007 - 15:05