jak się onegdaj podzieliłam swoimi “lękami” na blogu Trystero, to on się pocieszał, że ludzie zwykle o tym, co ja napisałam – nie myślą. :)
Grzesiu Szanowny,
jak się onegdaj podzieliłam swoimi “lękami” na blogu Trystero, to on się pocieszał, że ludzie zwykle o tym, co ja napisałam – nie myślą. :)
Magia -- 16.12.2007 - 17:29