muszę przyznać, że ciągłe podkreślanie, że pisowi (wcina skrótowce, dlatego tak piszę) zawdzięczamy brak Leppera, trochę mnie irytuje.
Trochę to tak, jakbym miał być wdzięczny grupie Ich Troje i Dodzie, że dico polo zniknęło. Leppera nie ma, bo ktoś lepiej wyrażał to, co on. Nie ma powodów do radości, moim zdaniem.
Mam też wrażenie, że pisowi się pomyliła inteligencja, bardzo do rosyjskiej podobna, z intelektualistami. To nawet łatwe, bo wielu inteligentów się za intelektualistów podaje, ale odebrało im to zaplecze intelektualne, a ściślej ograniczyło je do kilku osób. A kilka osób łatwo obśmiać, kiedy nie mają wsparcia we własnych środowiskach.
Panie Jospinie,
muszę przyznać, że ciągłe podkreślanie, że pisowi (wcina skrótowce, dlatego tak piszę) zawdzięczamy brak Leppera, trochę mnie irytuje.
Trochę to tak, jakbym miał być wdzięczny grupie Ich Troje i Dodzie, że dico polo zniknęło. Leppera nie ma, bo ktoś lepiej wyrażał to, co on. Nie ma powodów do radości, moim zdaniem.
Mam też wrażenie, że pisowi się pomyliła inteligencja, bardzo do rosyjskiej podobna, z intelektualistami. To nawet łatwe, bo wielu inteligentów się za intelektualistów podaje, ale odebrało im to zaplecze intelektualne, a ściślej ograniczyło je do kilku osób. A kilka osób łatwo obśmiać, kiedy nie mają wsparcia we własnych środowiskach.
prostacki empirysta:
yayco -- 18.12.2007 - 14:40