Ciekawa koncepcja z tą “wymianą” odszkodowań – oczywiście zdaje Pan sobie sprawę, że czysto teoretyczna.
Kwestia naszego stosunku do Ukrainy – martwią mnie kolejne próby “szarpania” się z nimi o historię. Wydaje mi się, że powinniśmy grać z nimi [i Litwinami] w jednej drużynie. I to oznacza pozostawienie pewnych spraw na boku. Wiem, że to zabrzmi źle, ale nasi zmarli muszą poczekać.
2 uwagi
Ciekawa koncepcja z tą “wymianą” odszkodowań – oczywiście zdaje Pan sobie sprawę, że czysto teoretyczna.
Kwestia naszego stosunku do Ukrainy – martwią mnie kolejne próby “szarpania” się z nimi o historię. Wydaje mi się, że powinniśmy grać z nimi [i Litwinami] w jednej drużynie. I to oznacza pozostawienie pewnych spraw na boku. Wiem, że to zabrzmi źle, ale nasi zmarli muszą poczekać.
pzdr
Futrzak -- 13.01.2008 - 20:19