Tekst mętny to taki, w którym nie wiadomo o co chodzi.
Jest to moja, kapitalna definicja – krystalicznie prosta, nie zawierająca ani jednego zbędnego słowa, ale też nie pozbawiona ani jednego słowa, które jest konieczne.
Dla solidniejszego okopania się na swojej pozycji zacytuję Ludwiga Wittgensteina:
Oszczędźmy sobie transcendentalnego gadania, jeśli całość jest tak oczywista jak cios w szczękę.
Pozostaję z nadzieją, że kontekst w jakim umieściłem cytatę jest jasny, nie mętny :-); żeby później nie było, że ja Komentatorów z gaduły wyganiam.
>Magia
Tekst mętny to taki, w którym nie wiadomo o co chodzi.
Jest to moja, kapitalna definicja – krystalicznie prosta, nie zawierająca ani jednego zbędnego słowa, ale też nie pozbawiona ani jednego słowa, które jest konieczne.
Dla solidniejszego okopania się na swojej pozycji zacytuję Ludwiga Wittgensteina:
Oszczędźmy sobie transcendentalnego gadania, jeśli całość jest tak oczywista jak cios w szczękę.
Pozostaję z nadzieją, że kontekst w jakim umieściłem cytatę jest jasny, nie mętny :-); żeby później nie było, że ja Komentatorów z gaduły wyganiam.
Pozdro.
wyrus -- 15.01.2008 - 23:43