oczywiście, że mając odpowiednią ilośc pieniędzy można wszystko…
problem w tym, że cykle koniunkturalne wyjaśnił niejaki von Mises [którego cytuje w stopce] – otóż cykle związane są z ustalaniem stóp procentowych przez FED/RPP i jak są niskie stopy to banki pożyczają pieniądze jak głupie [bo bank centralny w razie problemów tanio pożyczy pieniądze] i jest dużo pieniędzy na rynku – częśc pompuje giełdę a częśc idzie w inwestycje, które za chwilę zbankrutują, bo inwestor przy sztucznie tanim kredycie źle ocenił ryzyko
więc te pieniądze, o których Pan pisze biorą się ze sztucznie tanich kredytów i ingerencji państwa w gospodarkę i to się dzieje nie tylko a w Polsce, ale i w USA...
jak u nas mówią, że gospodarkę trzeba albo oliwic albo schładzac, tak Greenspan vel GreenSpam mówił, że raz są dobre niskie stopy procentowe a raz wysokie
a ten cały FED to podobno na początku poprzedniego wieku wymyśliło kilku cwaniaków
pozdrawiam
“The market is a democracy in which every penny gives a right to vote.” [Ludwig von Mises]
Igło to nie tak
oczywiście, że mając odpowiednią ilośc pieniędzy można wszystko…
problem w tym, że cykle koniunkturalne wyjaśnił niejaki von Mises [którego cytuje w stopce] – otóż cykle związane są z ustalaniem stóp procentowych przez FED/RPP i jak są niskie stopy to banki pożyczają pieniądze jak głupie [bo bank centralny w razie problemów tanio pożyczy pieniądze] i jest dużo pieniędzy na rynku – częśc pompuje giełdę a częśc idzie w inwestycje, które za chwilę zbankrutują, bo inwestor przy sztucznie tanim kredycie źle ocenił ryzyko
więc te pieniądze, o których Pan pisze biorą się ze sztucznie tanich kredytów i ingerencji państwa w gospodarkę i to się dzieje nie tylko a w Polsce, ale i w USA...
jak u nas mówią, że gospodarkę trzeba albo oliwic albo schładzac, tak Greenspan vel GreenSpam mówił, że raz są dobre niskie stopy procentowe a raz wysokie
a ten cały FED to podobno na początku poprzedniego wieku wymyśliło kilku cwaniaków
pozdrawiam
“The market is a democracy in which every penny gives a right to vote.” [Ludwig von Mises]
hrPonimirski -- 17.01.2008 - 21:51