Klinika przyjąłem zgodnie z zaleceniem. Faktycznie, jakby jasniej ;)
To, że Niemcy nam nie groża napaścią jakoś specjalnie mnie nie uspokaja. Zwłaszcza w świetle togo, co tam sobie Sztajnbachowa z kolegami kombinuje.
Natomiast parszywośc naszej geopolityki jest taka, że mamy z jednej strony Niemców z ich drang nach osten i lubiących pasjami western Ruskich.
I albo musimy byc na tyle duzi i silni, by móc skopać dupe jednym i drugim na raz, albo się z którymiś skumac.
To sa realia i nie jest zbyt wazne to co my chcemy ale to co możemy.
Niemcy sa jedynym dziś państwem na świecie, które w stosunku do nas podnosi pretensje terytorialne. Ruscy, jak to Ruscy- dbaja o imperium.
Mamy tez biurokrację bruxelską, która dązy do sanacji i przekształcenia Europy w cos w rodzaju imperium. Takie Imperium będzie musiało sobie wyznaczyć ambitne cele. Zwłaszcza, że jest to imperium zdychające zanim dobrze powstało. I socjalistyczne coraz bardziej- a to jest równia pochyła w kierunku totalitaryzmu.
Niespecjalnie mi się usmiecha być poddanym takiego tworu.
I niespecjalnie usmiecha mi się konflikt miedzy tym imperium a Rosją. Bo rosja taki konflikt wygra. I tym razem wolałbym byc po stronie zwycięzców. Tym bardziej, że ze strony Rosji nie zagraża nam juz ta obłedna lewicowa ideologia. A ze strony Europy jak najbardziej.
Stary,
Klinika przyjąłem zgodnie z zaleceniem. Faktycznie, jakby jasniej ;)
To, że Niemcy nam nie groża napaścią jakoś specjalnie mnie nie uspokaja. Zwłaszcza w świetle togo, co tam sobie Sztajnbachowa z kolegami kombinuje.
Natomiast parszywośc naszej geopolityki jest taka, że mamy z jednej strony Niemców z ich drang nach osten i lubiących pasjami western Ruskich.
I albo musimy byc na tyle duzi i silni, by móc skopać dupe jednym i drugim na raz, albo się z którymiś skumac.
To sa realia i nie jest zbyt wazne to co my chcemy ale to co możemy.
Niemcy sa jedynym dziś państwem na świecie, które w stosunku do nas podnosi pretensje terytorialne. Ruscy, jak to Ruscy- dbaja o imperium.
Mamy tez biurokrację bruxelską, która dązy do sanacji i przekształcenia Europy w cos w rodzaju imperium. Takie Imperium będzie musiało sobie wyznaczyć ambitne cele. Zwłaszcza, że jest to imperium zdychające zanim dobrze powstało. I socjalistyczne coraz bardziej- a to jest równia pochyła w kierunku totalitaryzmu.
Artur M. Nicpoń -- 20.01.2008 - 19:35Niespecjalnie mi się usmiecha być poddanym takiego tworu.
I niespecjalnie usmiecha mi się konflikt miedzy tym imperium a Rosją. Bo rosja taki konflikt wygra. I tym razem wolałbym byc po stronie zwycięzców. Tym bardziej, że ze strony Rosji nie zagraża nam juz ta obłedna lewicowa ideologia. A ze strony Europy jak najbardziej.