wracam akurat z Pana izby własnej, cały w dygocie, bom tam znalazł straszliwą zapowiedź wizyty z Krakowa, do tego przez jakiegoś kudłato pozdrawiającego zamieszczoną. Północ właśnie minęła, może już się on skrada? dygotu.. dygotu.. dygotu..
Panie Yayco
wracam akurat z Pana izby własnej, cały w dygocie, bom tam znalazł straszliwą zapowiedź wizyty z Krakowa, do tego przez jakiegoś kudłato pozdrawiającego zamieszczoną. Północ właśnie minęła, może już się on skrada? dygotu.. dygotu.. dygotu..
s e r g i u s z -- 25.01.2008 - 00:23