I tu bym przytoczyła relację jakiegoś Ukraińca ;)
Oni też mają ciekawe spostrzeżenia. Kiedy w listopadzie wracałam z Babskiego Kameralnego, wracałam zapchanym “Ślązakiem”. To legendarny skład relacji Przemyśl – Kraków – Wrocław – Zielona, temat na osobny tekst. Tam, w tym pociagu, tradycyjnie się naoglądałam, napatrzyłam. Pani Ukrainka spokojnie relacjonowała, że ma i papierosy, i wódkę w torbie: “prezenty” – jak wyjaśniła, u, ha, w takiej ilości, rzeczywiście.
Co oni zdązyli zmodernizować??
komentarz
I tu bym przytoczyła relację jakiegoś Ukraińca ;)
Oni też mają ciekawe spostrzeżenia. Kiedy w listopadzie wracałam z Babskiego Kameralnego, wracałam zapchanym “Ślązakiem”. To legendarny skład relacji Przemyśl – Kraków – Wrocław – Zielona, temat na osobny tekst. Tam, w tym pociagu, tradycyjnie się naoglądałam, napatrzyłam. Pani Ukrainka spokojnie relacjonowała, że ma i papierosy, i wódkę w torbie: “prezenty” – jak wyjaśniła, u, ha, w takiej ilości, rzeczywiście.
Co oni zdązyli zmodernizować??
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 25.01.2008 - 12:37