No nareszcie ktoś zwrucił uwagę na koniecznośc zmian w ustawie zasadniczej.Ordynacjia wyborcza [ wybory do parlamentu] jest zaprzeczeniem demokracji, miejsce na liście wyborczej znaczy o wiele więcej niż nasz głos.Konieczne jest zbliżenie politków-kandydatów do wyborców, wydaje się ,że jedynym rozsądnym sposobem na powyższe jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, temat ten co jakiś czas pojawia się nieśmiało w wypowiedziach polityków, ale zawsze kończysię się obrażliwym dla nas wszystkich stwierdzeniem o niedojrzałości politycznej naszego społeczeństwa.Co do wyborów prezydenckich to już teraz widac wyrażnie rozpaczliwe próby Premiera Tuska nienarażania się nikomu i niczemu, w związku z majaczącymi na choryzoncie wyborami.Było to widac między innymi w braku zajęcia wyraznego stanowiska wobec strajków w górnictwie.Dorazny efekt polityczny jest ważniejsz dla elit niż interes państwa i społeczeństwa.Obawiam się jednak że strach przed utratą wpływów jest większy niż rozsądek, wobec czego jakiekolwiek zmiay w ustawie zasadniczej nie mają większych szans przynajmniej narazie.
re: Tusk vs Kaczyński pojedynek od dwóch lat
No nareszcie ktoś zwrucił uwagę na koniecznośc zmian w ustawie zasadniczej.Ordynacjia wyborcza [ wybory do parlamentu] jest zaprzeczeniem demokracji, miejsce na liście wyborczej znaczy o wiele więcej niż nasz głos.Konieczne jest zbliżenie politków-kandydatów do wyborców, wydaje się ,że jedynym rozsądnym sposobem na powyższe jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, temat ten co jakiś czas pojawia się nieśmiało w wypowiedziach polityków, ale zawsze kończysię się obrażliwym dla nas wszystkich stwierdzeniem o niedojrzałości politycznej naszego społeczeństwa.Co do wyborów prezydenckich to już teraz widac wyrażnie rozpaczliwe próby Premiera Tuska nienarażania się nikomu i niczemu, w związku z majaczącymi na choryzoncie wyborami.Było to widac między innymi w braku zajęcia wyraznego stanowiska wobec strajków w górnictwie.Dorazny efekt polityczny jest ważniejsz dla elit niż interes państwa i społeczeństwa.Obawiam się jednak że strach przed utratą wpływów jest większy niż rozsądek, wobec czego jakiekolwiek zmiay w ustawie zasadniczej nie mają większych szans przynajmniej narazie.
Michał szlachcic -- 26.01.2008 - 22:48