Sam się Pan tego dopraszaleś. A Panu, Panie Yayco, też przypominam, co mówil mi mój zaprzyjaźniony policjant z Berlina: kobiety to my mężczyxni, góra w 30-40 procentach zrozumiec jestesmy w stanie. Reszte trzeba na wiarę, albo wcale, by sobie wrzodów żolądka nie przysparzać.
Z tego tez powodu niezrozumienie tekstu Pani (-nny?) Gretchen wynika nie tyle z jego niezrozumienia, ile różnicy naturalnej między plciami. tyle.
No i masz Pan, Panie Iglo.
Sam się Pan tego dopraszaleś. A Panu, Panie Yayco, też przypominam, co mówil mi mój zaprzyjaźniony policjant z Berlina: kobiety to my mężczyxni, góra w 30-40 procentach zrozumiec jestesmy w stanie. Reszte trzeba na wiarę, albo wcale, by sobie wrzodów żolądka nie przysparzać.
Z tego tez powodu niezrozumienie tekstu Pani (-nny?) Gretchen wynika nie tyle z jego niezrozumienia, ile różnicy naturalnej między plciami. tyle.
Się po prostu nie da i tyle.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 02.02.2008 - 22:12