Ten styl rozmowy jest najgorszy. A w zasadzie nie rozmowy, tylko “szturania” rozmówcy kijkiem. Tacy kolesie w podstawówce rzucali kamieniami zza winkla, a potem się tego wypierali w żywe oczy i dostawali wpierdol od chłopaków.
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
> Mad
Ten styl rozmowy jest najgorszy. A w zasadzie nie rozmowy, tylko “szturania” rozmówcy kijkiem.
Tacy kolesie w podstawówce rzucali kamieniami zza winkla, a potem się tego wypierali w żywe oczy i dostawali wpierdol od chłopaków.
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 21:45