Prawdę pisząc – to ja i tak czytam Twoje teksty w sposób zakonspirowany i wiele się z nich dowiaduję! I poruszasz się po terenach, których ja nie penetruję, więc tym więcej zyskuję. W dyskusji o duchowości i religijności ten [...] mnie wpienił niepomiernie przez bożą bliskość – normalne u nadwrażliwego ateisty. Jeszcze to za mną chodzi, ale widzę, że i Tobie to nie daje spokoju. Tu wspomniałem o tym w sposób szczątkowy, który postronnym nic nie daje aleś mnie wyśledził i przyparł
Dobra – kończę, ale i tak będę zawsze z obawą właził na Twój teren. Z obawą, czy nie natknę się na ulubiony narząd demonstracyjny posła Palikota…
:)
Topór zakopany!
Wyrusie Szanowny!
Prawdę pisząc – to ja i tak czytam Twoje teksty w sposób zakonspirowany i wiele się z nich dowiaduję! I poruszasz się po terenach, których ja nie penetruję, więc tym więcej zyskuję. W dyskusji o duchowości i religijności ten [...] mnie wpienił niepomiernie przez bożą bliskość – normalne u nadwrażliwego ateisty. Jeszcze to za mną chodzi, ale widzę, że i Tobie to nie daje spokoju. Tu wspomniałem o tym w sposób szczątkowy, który postronnym nic nie daje aleś mnie wyśledził i przyparł
jotesz -- 09.02.2008 - 12:49Dobra – kończę, ale i tak będę zawsze z obawą właził na Twój teren. Z obawą, czy nie natknę się na ulubiony narząd demonstracyjny posła Palikota…
:)
Topór zakopany!