O mundurkach już pisałem kilka razy na s24. Dla mnie idea jest OK, ale sposób jej wprowadzenia już na wstępie skazał ideę na porażkę. Praktyka potwierdziła moje wieszczby, że nie będzie żadnych mundurków, a jedynie wory pokutne.
Hall nie wycofuje mundurków ze szkół, a jedynie normalizuje pomysł. To rodzice powinni decydować czy chcą mundurki (jakie mundurki) w swojej szkole, a nie Urzędnik z Warszawki.
Rodzice popierali pomysł, bo mieli w świadomości wizerunek mundurka w stylu angielskim. Pełny zestaw. Realia przyniosły kamizelki z lichego materiału, które straszą. Uczeń zamiast być dumny z uniformu identyfikującego go ze szkołą, wstydzi się więziennego łacha, który piętnuję ucznia miast nobilitować. Hasełko o likwidacji segregacji materialnej to czysta demagogia. Co z tego, ze dwu uczniów ubierze się w takie same pokutne worki gdy jeden będzie miał dziurawe buty, a drugi “adidasy” za połowę dochodu rodziny pierwszego.
wiki3
O mundurkach już pisałem kilka razy na s24. Dla mnie idea jest OK, ale sposób jej wprowadzenia już na wstępie skazał ideę na porażkę. Praktyka potwierdziła moje wieszczby, że nie będzie żadnych mundurków, a jedynie wory pokutne.
sajonara -- 10.02.2008 - 17:48Hall nie wycofuje mundurków ze szkół, a jedynie normalizuje pomysł. To rodzice powinni decydować czy chcą mundurki (jakie mundurki) w swojej szkole, a nie Urzędnik z Warszawki.
Rodzice popierali pomysł, bo mieli w świadomości wizerunek mundurka w stylu angielskim. Pełny zestaw. Realia przyniosły kamizelki z lichego materiału, które straszą. Uczeń zamiast być dumny z uniformu identyfikującego go ze szkołą, wstydzi się więziennego łacha, który piętnuję ucznia miast nobilitować. Hasełko o likwidacji segregacji materialnej to czysta demagogia. Co z tego, ze dwu uczniów ubierze się w takie same pokutne worki gdy jeden będzie miał dziurawe buty, a drugi “adidasy” za połowę dochodu rodziny pierwszego.