We mnie Prawdziwi Polacy wzbudzają obrzydzenie. Nie ból.
We mnie też. Ale tu ktoś bliski. I nie wobec mitycznego wszechobecnego spiskującego Wroga, ale wobec mnie. Konkretnie.
A to już boli.
Igło
We mnie Prawdziwi Polacy wzbudzają obrzydzenie.
Nie ból.
We mnie też.
Ale tu ktoś bliski.
I nie wobec mitycznego wszechobecnego spiskującego Wroga, ale wobec mnie. Konkretnie.
A to już boli.
odys -- 16.02.2008 - 10:42