mi też przyszło do głowy Naddniestrze, ale to zupełnie inna sytuacja jest … chociaż to totalny odjazd (Naddniestrze) to koniaki nadal robią dobre (Biały bocian) ...
wracając do wątku z tym Kosowem to jest trochę jak z Armenią i Araratem. Tylko że Serbowie będą mogli sobie Kosowe Pole oglądać z lotu ptaka, a Ormianin może wyjść na balkon (jeśli jest od właściwej strony).
właściwie to trzeba było pozwolić Serbom zrobić porządek w Kosowie. dziś już nikt by nie pamiętał. zbiorowe mogiły porosłyby trawą. byłby święty spokój.
tak się zapytam. to co w tym wypadku byłoby lepsze?
a co do kostek domina … a prawo narodów do samostanowienia? a jakby 90% Ślązaków zechciało się odłączyć to co? wysyłamy czołgi…
poza tym gdyby w stosunkach międzynarodowych wszyscy byli równo traktowanie to Tajwan już dawno byłby uznany. ale nie ma tak fajnie, może i Abchazja z Osetią jakoś się wybiją, ale Czczenia może sobie pomarzyć...
“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”
Panie Yayco
mi też przyszło do głowy Naddniestrze, ale to zupełnie inna sytuacja jest … chociaż to totalny odjazd (Naddniestrze) to koniaki nadal robią dobre (Biały bocian) ...
wracając do wątku z tym Kosowem to jest trochę jak z Armenią i Araratem. Tylko że Serbowie będą mogli sobie Kosowe Pole oglądać z lotu ptaka, a Ormianin może wyjść na balkon (jeśli jest od właściwej strony).
właściwie to trzeba było pozwolić Serbom zrobić porządek w Kosowie. dziś już nikt by nie pamiętał. zbiorowe mogiły porosłyby trawą. byłby święty spokój.
tak się zapytam. to co w tym wypadku byłoby lepsze?
a co do kostek domina … a prawo narodów do samostanowienia? a jakby 90% Ślązaków zechciało się odłączyć to co? wysyłamy czołgi…
poza tym gdyby w stosunkach międzynarodowych wszyscy byli równo traktowanie to Tajwan już dawno byłby uznany. ale nie ma tak fajnie, może i Abchazja z Osetią jakoś się wybiją, ale Czczenia może sobie pomarzyć...
“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”
Docent Stopczyk -- 18.02.2008 - 08:38