Marek Grechuta śpiewał kiedyś: “Pani mi mówi ‘niemożliwe’”. Jak widac nie ma rzeczy niemoźliwych. Nawet w służbach można dokonać skoku na kasę, bo w przypadku BOR już tylko taka możliwość wchodzi w rachubę (choć afera “Źelazo” mowi coś innego, ale to było dawno i nieprawda).
Wygląda na to, że wyjaśnienie początków Wszechświata, co uchodzi powszechnie za rzecz niemożliwą, stanie się jednak naszym udziałem.
Szanowny Panie Stary
Marek Grechuta śpiewał kiedyś: “Pani mi mówi ‘niemożliwe’”. Jak widac nie ma rzeczy niemoźliwych. Nawet w służbach można dokonać skoku na kasę, bo w przypadku BOR już tylko taka możliwość wchodzi w rachubę (choć afera “Źelazo” mowi coś innego, ale to było dawno i nieprawda).
Wygląda na to, że wyjaśnienie początków Wszechświata, co uchodzi powszechnie za rzecz niemożliwą, stanie się jednak naszym udziałem.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.02.2008 - 10:43