Muszę przyznać, że podobne porównania (masowy fast food vs. elegancka restauracja) nasunęły mi się wiele lat temu. Choć tych, którzy wybrali trudniejszą (w moim porównaniu kosztowną) drogę nigdy nie kojarzyłem z radykalizmem. Muszę jeszcze nad tym pomyśleć.
Panie Poldku Szanowny,
Wspaniały tekst.
Muszę przyznać, że podobne porównania (masowy fast food vs. elegancka restauracja) nasunęły mi się wiele lat temu. Choć tych, którzy wybrali trudniejszą (w moim porównaniu kosztowną) drogę nigdy nie kojarzyłem z radykalizmem. Muszę jeszcze nad tym pomyśleć.
oszust1 -- 02.03.2008 - 15:01