Ja w każdym razie lecę.
Swoją drogą te Pana brewerie alkoholowo- obżartościowe, wyprawiasz Pan w Wielkim Poście a zważ pan jeszcze, że coby nie powiedzieć to Igła jest Mazur, a już setki lat temu była gadka, że Mazur wolej człowieka zabić, niż post złamać!
Licho go tam wie, tego Igłę. O Magii nie wspominając.
Yayco
Ja w każdym razie lecę.
Swoją drogą te Pana brewerie alkoholowo- obżartościowe, wyprawiasz Pan w Wielkim Poście a zważ pan jeszcze, że coby nie powiedzieć to Igła jest Mazur, a już setki lat temu była gadka, że Mazur wolej człowieka zabić, niż post złamać!
Licho go tam wie, tego Igłę. O Magii nie wspominając.
Jacek Jarecki -- 03.03.2008 - 20:47