Pięknie. Prawdziwie. Tylko, że …
Mam wątpliwości, czy to jest właściwa postawa. Bo pisze Pan o tym, że mamy dbac o siebie i najbliższych. Zgoda. Ale też o Afryce itd. Takie postawienie sprawy jest dla mnie nie do przyjecia. Bo odpowiedzialni jesteśmy za realizację własnych zobowiązań, a obarczanie dodatkowymi zadaniami stwarza dyskomfort i poczucie grzechu. To nie przystoi. To osłabia.
Jesli zadaniem “pszenicy” jest wzrastać korzystając z przynależnego światła i pokarmu, to winna mieć też prawa do obrony swych niezbywalnychpraw. Więcej. Ma też prawo zorganizowanego działania majacego na celu takie obronne poczynania. Mozna jedynie dyskutować o ich zakresie. Może inkwizycja nie jest tu zgubnym poczynaniem, zwłaszcza dostosowana do czasu i miejsca?
I już prawo do głoszenia takich uwag jest realizacją prawa. To też trzeba zaznaczyć.
autor
Pięknie. Prawdziwie. Tylko, że …
Mam wątpliwości, czy to jest właściwa postawa. Bo pisze Pan o tym, że mamy dbac o siebie i najbliższych. Zgoda. Ale też o Afryce itd. Takie postawienie sprawy jest dla mnie nie do przyjecia. Bo odpowiedzialni jesteśmy za realizację własnych zobowiązań, a obarczanie dodatkowymi zadaniami stwarza dyskomfort i poczucie grzechu. To nie przystoi. To osłabia.
Jesli zadaniem “pszenicy” jest wzrastać korzystając z przynależnego światła i pokarmu, to winna mieć też prawa do obrony swych niezbywalnychpraw. Więcej. Ma też prawo zorganizowanego działania majacego na celu takie obronne poczynania. Mozna jedynie dyskutować o ich zakresie. Może inkwizycja nie jest tu zgubnym poczynaniem, zwłaszcza dostosowana do czasu i miejsca?
I już prawo do głoszenia takich uwag jest realizacją prawa. To też trzeba zaznaczyć.
Dlatego : piękne , prawdziwe, ale za wąsko.
KJWojtas -- 05.03.2008 - 20:27